Swojego czasu miałem problem ze zdjęciami na czarnym tle, ponieważ zazwyczaj odbijało się od niego światło i wyglądało to nieestetycznie. Myślę, że teraz udało mi się opanować tą technikę.
Do zrobienia takich czy podobnych zdjęć nie trzeba wiele... Ja posłużyłem się czarnym tłem zawieszonym na statywach, jedną lampą błyskowa z parasolką (dyfuzor), którą zdecydowałem umieścić pod kątem około 45 stopni po mojej lewej stronie jakieś 4-5 metrów od fotografowanej osoby i lampą zewnętrzną umieszczoną na korpusie aparatu Canon ustawioną na minimalny błysk. Pamiętaj, aby nigdy nie celować oświetlenia na czarne tło, ponieważ będzie widać jego odbicie! Dla uzyskania dobrego efektu w studio musi panować półmrok. Czas naświetlania, który ustawiam znajduje się w okolicach 1/125 sek. tak aby obiektyw nie "pochłoną" zbyt dużo światła wywołanego poprzez błysk z lampy, przysłona f/5,6 oraz ISO 100. Modelka powinna stanąć około 2 m przed tłem. Takie właśnie ustawienie pozwala nam na osiągnięcie dobrego czarnego tła.
Jeśli jednak chcesz urozmaicić zwoje zdjęcie, nasycić tło, to tutaj wyjątkowo można je podświetlić dodatkową lampą studyjną czy zwykłą błyskową i nałożyć specjalny, kolorowy filtr żelowy.