Woooow jestem! Po tak długim czasie wstawiam nowe foto! Dzisiejsze zdjęcia zrobiłem całkiem przypadkowo, bo wstałem dość wcześnie rano, wyglądam przez okno i patrzę, że jest jeszcze przymrozek. Wziąłem aparat i poszedłem. Wiedziałem, że będę robił zdjęcia makro, niestety do tego typu zdjęć trzeba mieć kilka niezbędników:
- statyw
- wężyk spustowy
- obiektyw makro (ogniskowa koło 100mm i najlepiej f/1,2)
Przyznam się, że nie wziąłem ze sobą żadnego z w/w niezbędników. :) Nie lubię nosić tego ze sobą, a nawet nie posiadam wszystkiego domu. Wężyk obiecuję kupić w tym miesiącu, a co do obiektywu to najpierw chcę zakupić zmiennoogniskowy może 55/250 mm.
Niestety problemów było co nie miara: problemy z ostrością, stabilizacją, parametrami itp...
Myślę, że na takie warunki efekt nie jest zły.